niedziela, 7 listopada 2010

Kampania wyborcza bezpośrednia


Kampania bezpośrednia nie jest w Polsce popularną metodą pozyskiwania zwolenników, mimo iż jest bardzo skuteczna. Wielu kandydatów obawia się spotkań „twarzą w twarz” z wyborcami, wolą raczej wydrukować ulotki bądź udzielić wywiadu dla lokalnej gazety. Kampania bezpośrednia jest metodą tanią, choć wymaga od kandydata, aby poświęcił on dużo czasu i energii.

Istnieje kilka metod prowadzenia kampanii bezpośredniej.

Pierwsza z nich to zbieranie podpisów np. w celu rejestracji komitetu wyborczego. Można to zorganizować na ulicy, ustawiając stoliki i krzesła, najlepiej pod parasolem. Można też w tym celu odwiedzać wyborców w ich domach. Podpisy należy zbierać na specjalnie do tego przygotowanych formularzach z rubrykami na nazwisko, imię, adres zamieszkania, PESEL i podpis.

Drugą metodą jest roznoszenie materiałów wyborczych tj. ulotki, listy. Ważne, aby osoby, które się tym zajmują, były odpowiednio ubrane np. w bluzy lub płaszcze przeciwdeszczowe z nazwiskiem kandydata i logotypem ugrupowania. Warto dla każdego przygotować również identyfikator
z imieniem i nazwiskiem kandydata. Jeśli materiały wyborcze mają być rozpowszechnione szybko
i efektywnie należy to dobrze zaplanować, każdemu wyznaczyć sektor, w którym ma roznosić ulotki bądź listy, rozdać mapę terenu. Najlepiej, gdy kandydat ma do pomocy wolontariusza lub, jeśli zajmują się tym tylko ochotnicy, pracują oni w grupach 2-3-osobowych.

Trzecią metodą jest ankietowanie, dzięki któremu kandydat może się dowiedzieć, jakie sprawy są naprawdę ważne dla jego wyborców, czy zamierzają wziąć udział w wyborach i na niego głosować. Ankietowanie przeprowadzone na początku kampanii wyborczej pomaga dobrać temat tej kampanii
i hasła wyborcze. Ankieta powinna być krótka, a pytania sformułowane w sposób jasny i oczywisty.

Czwarta metoda to odwiedziny u wyborcy. Są one okazją do wręczenia materiałów wyborczych  oraz krótkiej rozmowy w celu przekonania wyborcy do wzięcia udziału w wyborach i poparcia danego kandydata. Najlepsza pora na takie wizyty to godziny 17-20. Odwiedziny powinny być krótkie. Jeśli kandydat chce dotrzeć do większości swoich potencjalnych wyborców to nie ma czasu na długie dyskusje. Warto zachowywać się grzecznie i z szacunkiem, nawet jeśli druga strona nie przestrzega tych zasad. W czasie odwiedzin kandydat spotka zarówno swoich zwolenników, przeciwników, jak
i osoby niezdecydowane. Spotkania z tymi ostatnimi stanowią największą szansę na pozyskanie zwolennika, warto te osoby zachęcać do udziału w wyborach i głosowania na danego kandydata.

Piąta metoda to spotkania wyborcze. Frekwencja nie zawiedzie organizatorów, jeśli temat spotkania będzie ważny dla mieszkańców i będzie ich bezpośrednio dotyczył, warto zatem mówić o remoncie szkoły, a nie o ograniczaniu zadłużenia gminy. W spotkaniu może uczestniczyć jeden kandydat lub kilku, w tym ostatnim przypadku będziemy mieli do czynienia z debatą.

Kampania bezpośrednia to bardzo dobry sposób na zwiększenie frekwencji wyborczej, większość
z nas nie głosuje, ponieważ nie zna kandydatów i ich programów. Bezpośredni kontakt z kandydatem może natomiast bardzo zmobilizować do wzięcia udziału w wyborach.

Więcej informacji o kampanii bezpośredniej.

3 komentarze:

  1. o dżizas, marketing politycnzy to jest cięzki orzech do zgryzienia, te kłamstawa są gorsze niż normalnie. jedynie psychoterapia. Wrocław zaprasza bo tam pracuję

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny wpis, szkoda ze ostatnimi czasy nie piszesz.

    pozdrawiam
    Kulnaro o internecie

    OdpowiedzUsuń
  3. Marketing polityczny teraz do nas wróci, bo zbliżają się wybory samorządowe, tylko czekać jak zaleje Nas fala materiałów reklamowych. Więcej na ten temat na stronie
    http://jesttak.pl/

    OdpowiedzUsuń